Monsieur X...[1] zadawałniał się tem, że zakreślał koło na podłodze, i twierdził, że można wybornie tańczyć, nie ruszając się z miejsca [2]. Sądził też, że oczy nasze są wielokątnemi szkłami i jeden i ten sam przedmiot zwielokratniają dla nas na różne sposoby[3].
Monsieur H...[4] płakał żałośnie i lękał się, że wkrótce powstanie niszczący pożar[5].
Monsieur L..[6] klnąc, odesłał do djabła ową wysoce sławioną Damę — i jako skromny jegomość obrał sobie za swoją taneczną połowę — już wyżej wspomnianą pokojówkę.
Naśladował go z kolei monsieur D...[7].
Teraz wystąpili na scenę mali mistrze, zwani S...[8], przelatywali jak motylki, od jednej damy do drugiej; wydrwiwali starych błaznów z powodu ich sztywnego zachowania się, a w ten sposób spędzili czas swego tańca przyjemnie.
Monsieur S...[9] nie był w stanie znieść tak samo niemrawej powagi pierwszych, jak i lekkomyślnego postępowania ostatnich. Nastawał on z jednej strony
- ↑ Xenofanes utrzymywał, że jedyna nieskończona Istota ma formę doskonałego koła.
- ↑ Zaprzeczał on istnienia ruchu.
- ↑ Twierdził: wszystko jest jednem, chociaż wydaje się nam różnorodnością.
- ↑ Heraklites (którego zwą smutnym).
- ↑ Przepowiadał on, że świat zginie w ogniu.
- ↑ Leucyp odrzucił wszystkie zasady metafizyczne i za podstawę swojej filozofii kładł tylko pryncypia materjalne.
- ↑ Demokryt.
- ↑ Sofiści.
- ↑ Sokrates.