Najboleśniejszem to jest wszakże,
Że cię los rzuca bez ogródek
I że nabywa go po tobie,
Na raty, pierwszy lepszy dudek.
☆
Że ukochana ciebie zdradza,
Nie smuć się... znajdziesz innych wiele,
Lecz nie zapomnij o kontrminie,
Jeżeliś chwat w obrony dziele.
☆
A choć powstałyby różnice,
Widoki wysubtelnią nos ci,
Znów pójdą w górę twoje akcje,
Znów robić będziesz mógł... w miłości.
☆
Kursa się wzniosą i znów spadną,
Lecz ci nie zginie żaden grosz tu,
W najgorszym razie twe walory
Będziesz mógł zbyć po cenie kosztu.
☆
Zaś przy rachunków regulacji,
Dowiedz się, kędy jest wygrana:
»Oddaję« — »Biorę« — to formuła
I na miłości giełdach znana.
☆
Kobieta jest jak każdy walor:
Młodość i piękność strasznie w cenie
Ją podbijają — lecz na starość
Spada w wartości swej szalenie.
Strona:Astarot - Fin de siècle.djvu/33
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.