Strona:Astarot - Fin de siècle.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Jej winne państwo swą potęgę
I władzę, którą wciąż rozszerza,
Żywioły przez nią podżegane
Pragną conajmniej trójprzymierza.

W sprawiedliwości ministerjum
Niejeden kryje się mankament:
Nazbyt hołduje ono... pięknu,
To i rzecz wiadoma — rodzi zamęt.

Poddani dążą do... oświaty.
Więc wyższe szkoły w kraju kwitną;
W rzeczach miłości dla każdego
Matura wielce jest zaszczytną.

Ministerjalną każdą tekę
Względy zapewnią ci łaskawsze,
Z nich najważniejszą bez wątpienia
Teka finansów jest, jak zawsze.

Budżet olbrzymich jest rozmiarów
I z... położeniem każdem rośnie,
Gorąco nad nim dyskutują,
Lecz uchwalają jednogłośnie.

Kobieta wielkiem jest mocarstwem,
Nie znosząc wszakże władzy króla,
Jest sobie rzecząpospolitą:
Niejeden w uścisk ją otula.