Strona:Artur Schopenhauer - O wolności ludzkiej woli.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

6) I któż mógłby tu jeszcze mieć choć cień wątpliwości, że Królewska Akademia pyta się o źródło, o początek, podstawę, o ostateczną racyę etyki? Lecz etyka nie może bezwarunkowo posiadać innego źródła i innej podstawy, niż moralność sama, bo to, co jest teoretycznie i idealnie etyką, to jest praktycznie i realnie moralnością. Zaś źródło moralności musi być koniecznie ostateczną podstawą wszelkiego moralnie-dobrego postępowania a więc tę właśnie podstawę musi etyka ze swojej strony ustalić, by się na niej opierać i powoływać na nią we wszystkiem, co ludziom przepisuje, chyba, żeby chciała swoje przepisy albo zupełnie [353.] wyssać z palca, albo też fałszywie uzasadnić. Musi więc dowieść tej ostatecznej podstawy wszelkiej moralności, gdyż ona jest fundamentem etyki, jako naukowej budowy, tak, jak jest początkiem moralności praktycznej. A zatem ta podstawa jest niezaprzeczenie owem „fundamentum philosophia moralis,“ o które zadanie pyta jest więc rzeczą jasną, jak słońce, że zadanie rzeczywiście żąda, byśmy szukali i postawili zasadę etyki, „ut principium aliquod Ethicæ conderetur,“ w znaczeniu nie tylko najwyższego przepisu lub podstawowej reguły, lecz realnej podstawy wszelkiej moralności, a zatem racyi etyki. — Wyrok jednak przeczy temu, powiadając, że rozprawy mojej nie można nagrodzić dlatego, iż tak właśnie mniemałem. Ale tak będzie i musi mniemać każdy, kto zadanie czyta gdyż tak już tam jest napisane czarno na białem, w słowach jasnych, niedwuznacznych i nie da się usunąć żadnem przeczeniem tak długo, jak długo wyrazy łacińskie zachowują swoje znaczenie.
7) Rozwiodłem się nad tem szeroko, bo rzecz to ważna i godna uwagi. Gdyż wynika z niej jasno i pewnie, że owa Akademia przeczy, jakoby się była pytała o to, co się oczywiście i bezprzecznie pytała. — Natomiast twierdzi, że pytała się o coś innego. Twierdzi mianowicie, jakoby głównym przedmiotem pytania konkursowego był związek między metafizyką a etyką (bo tylko to pytanie można rozumieć przez „ipsum thema“).