Strona:Artur Schopenhauer - O wolności ludzkiej woli.djvu/189

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

110) Myśl ta zupełnie owładnęła Vanini’m,[1] który żył na początku 17-go stulecia. Ona jest rdzeniem, jest duszą jego stałego buntu przeciw teizmowi, aczkolwiek pod uciskiem owych czasów ukrywał się z nią możliwie przebiegle. Powraca do niej przy każdej sposobności i niezmordowanie rozwija ją z najrozmaitszych punktów widzenia. N. p. w swojem „Amphiteatro aeternae providentiae, exercitatio 16,“ mówi on: „Si Deus vult peccata, igitur facit: scriptum est enim „omnia quaecunque voluit fecit.“ Si non vult, tamen committuntur: erit ergo dicendus improvidus, vel impotens, vel crudelis; cum voti sui compos fieri aut nesciat, aut nequeat, aut negligat. - - - - Philosophi inquiunt: si nollet Deus pessimas ac nefarias in orbe vigere actiones, procul dubio uno nutu extra mundi limites omnia flagitia exterminaret, profligaretque: quis enim nostrum divinae potest resistere voluntati? Quomodo invito Deo patrantur scelera, si in actu quoque peccandi scelestis vires subministrat? Ad haec, si contra Dei voluntatem homo labitur, Deus erit inferior homine, qui ei adversatur, et praevalet. Hinc deducunt: Deus ita desiderat hunc mundum, qualis est: si meliorem vellet, [448] meliorem haberet. — A w „exercitatio 44.“ czytamy: „Instrumentum movetur prout a suo principali dirigitur: sed nostra voluntas in suis operationibus se habet tanquam instrumentum, Deus vero ut agens principale; ergo si haec male operatur, Deo imputandum est. - - - Voluntas nostra non solum quoad motum, sed quoad substantiam quoque tota a Deo dependet: quare nihil est, quod eidem imputari vere possit, neque ex parte substantiae, neque operationis, sed totum Deo, qui voluntatem sic formavit, et ita movet. - - - Cum essentia et motus voluntatis sit a Deo, adscribi eidem debent vel bonae, vel malae voluntatis operationes, si haec ad illum se habet velut instrumentum.“[2] Ale, gdy idzie o Vanini’ego, nie powinno się zapominać o tem, że posługuje się on powszechnie taką taktyką,[3] iż każe przeciwnikowi wygłaszać swo-

  1. Vanini Lucilio, ur. r. 1585, spalony na stosie w r. 1619 w Tuluzie. Prócz wymienionego „Amphiteatro“ napisał „De admirandis naturae reginae deaeque mortalium arcanis.“
  2. „Jeśli Bóg chce grzechów, to je stwarza, gdyż jest napisane: „stworzył wszystko, cokolwiek chciał.“ Jeśli ich nie chce, to mimo to się je popełnia: należałoby go więc nazwać nieopatrznym, lub bezwładnym, lub bezlitośnym, gdyż nie wie, jak swoje życzenia ziszczać, albo nie może, albo nie dba o nie. - - - Filozofowie mówią: jeśli Bóg nie chce, by na świecie kwitły całkiem złe i bezbożne czyny, bezwątpienia wygnałby wszelką ohydę jednem skinieniem poza granice świata i zniszczyłby je: bo któż z nas zdoła się oprzeć woli boskiej? Jakże popełnia się grzechy wbrew woli Boga, jeśli w uczynkach udziela zbrodniczym ludziom zdolności grzeszenia?“
    „Nadto, jeśli człowiek upada wbrew woli Boga, Bóg będzie niższy od człowieka, który mu się opiera i jest mocniejszy. Stąd wnioskują: Bóg chce, by ten świat był takim, jakim jest: gdyby chciał, by był lepszy, miałby lepszy.“....
    „Narzędzie się porusza stosownie do tego, jak nim kieruje jego majster: ale nasza wola w swoich działaniach jest jakoby narzędzie, Bóg zaś jakoby pierwotna siła poruszająca, jeśli więc wola, źle spełnia swoje czynności, należy to przypisać Bogu. - - - Wola nasza zależy cała od Boga, nie tylko co do pobudki, lecz także co do istoty: gdyż nic niema, coby jej słusznie można przypisać, ani w odniesieniu do istoty, ani do działania, lecz wszystko Bogu, który wolę tak uformował i tak nią porusza. - - - Ponieważ istota i pobudka woli pochodzą od Boga, należy mu przypisać tak dobre, jak i złe uczynki woli, jeśli ona pozostaje do niego niejako w stosunku narzędzia.“
  3. W oryginale: Stratagem.