Ta strona została uwierzytelniona.
DJABEŁ.
Na samem piekła dnie
Zaraz polepszy się
Królewskiej Wysokości!
(królowa się zapada)
ŚMIERĆ.
(do Heroda)
A ty? czyś gotów już?
Dla ciebie kosę noszę!
HEROD.
Ha! niema rady! Cóż?
Trza iść pod śmierci nóż!
Oto ma głowa! proszę!
Tak przecież musi być,
Jak zawsze w każdej szopce!
ŚMIERĆ.
(ucina mu głowę i nasłuchuje bicia serca)
Ciach! ciach! już przestał żyć.
DJABEŁ, ŚMIERĆ I WSZYSCY.
Temu trza brawo bić:
Herod się znalazł w kropce!
Kurtyna.