Strona:Artur Oppman - Baśń o szopce.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Po tych polach, gdzie mogiły
Stare z nowemi...
Hej, kolenda! kolenda!

Biegła w Polsce do chat progu
Ciernista ścieżka,
Ale dzisiaj, chwała Bogu,
Wolność tu mieszka!
Hej, kolenda! kolenda!

W naszych sercach masz fortecę,
Zbroję kowaną,
Ino, Jezu, miej w opiece
Polskę kochaną!

(Na scenę wpada trzech wysłanników króla Heroda. Figury groteskowe, niby to przerażające, zbryzgane krwią, rude i pokraczne.)


PIERWSZY WYSŁANNIK.

Borami, lasami,
W północny czas,
Z mieczami, z szablami
Herod śle nas!


WSZYSCY TRZEJ RAZEM.

Szach! szach! Ostrzmy nóż!
Ciach! ciach! I koniec już!


DRUGI WYSŁANNIK.

Że gdzieś się narodzi
Żydowski król,
Nasz Herod dobrodziéj
Brzęczy, jak ul.