Strona:Artur Oppman - Baśń o szopce.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Długo, długo na tej ziemi
Płakał lud twój łzy krwawemi,
Din, don, din.
Ale teraz inne dzieje:
Bóg się rodzi, zło truchleje.
Din, don, din.
Iżeś u nas się narodził,
Iż po Polsce będziesz chodził,
Din, don, din.
Od Bałtyku do Karpatów
Chwała Tobie, Panie światów!
Din, don, din.


PIERWSZY CHŁOPIEC.

Każdyby chciał Ci coś dać,
Szmat tęczy, gwiazdeczkę z nieba...


DRUGI CHŁOPIEC.

Weź, Jezusiku, kęs chleba...


DZIEWCZYNKA.

Tak zimno, chusty Ci trzeba...

(zdejmuje chustkę i daje Panu Jezusowi)


TRZECI CHŁOPIEC.
(ze skrzypką)

Ja będę do snu Ci grać.


CZWARTY CHŁOPIEC.

Goreją w chatach okienka
Na świętej Wigilii cześć...