Strona:Artur Oppman-Stare Miasto Obrazki z niedawnych lat.djvu/071

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Radby majster żyć przez wieki
Z towarzystwem swem cechowem,
Rad ich zalać spirytusem,
Skąpać w piwie dubeltowem!

Więc węgrzyna na stół stawia
Przy kompanii hucznych śpiewach —
»Niechaj żyje cech szewiecki!
Znajcie pana po cholewach!...«


V.
Choć ma grosze szewc Onufer
W skrzyni krzepkiej i okutej,
Chce, by jego Onufrzęta
Tak, jak ojciec, szyły buty.

Nauczyła ich majstrowa
Kochać igłę, cenić dratwę,
Zaś szacunek dla pocięgla
Sam pan majster wpajał w dziatwę.