skiego rejmentarza [1] ukraińskiego, nie mającego więcej nad 6 tysięcy wojska zniosło i w niewolę zabrało. Stąd przymierze lat 15 z Moskwą w Andruszowie, którem Moskwie Smoleńsk, Siewierz, Czernichów i Ukraina z tamtej strony Dniepru, a Kijów do dwóch lat ustąpione. Hieronim Radziejowski niegdyś wywołany i wojen szwedzkich podnieta, od kilku dopiero lat za uchwałą sejmu przywrócony, wyprawiony został do Stambułu celem odwrócenia wojny tureckiej. Tymczasem Sobieski W. K. pod Podhajcami [2] poraziwszy Tatarów i Kozaków, onychże do ugody skłonił i traktat dość uciążliwy z Radziejowskim zawarty, walecznością i szczęściem swojem uprzedził.
Tyle nieszczęść i przeciwności przeraziły tęsknotą Jana Kazimierza i chęć porzucenia tronu wznieciły. Senatowi udzieliwszy król zamysł swój, tym celem stany sejmujące zwołał. Na tym sejmie niewzruszony na prośby i płacze obywatelów, trwał w swem przedsięwzięciu, poddanych od posłuszeństwa, siebie od ciężaru korony i rządu uwolnił. Następującego po abdykacji roku Jan Kazimierz do Francji udał się, gdzie w opactwie św. Germain nazwanym, opatrzony dochodami duchownymi od króla francuskiego, w cztery lata życia dokonał [3].
Jemu papież dla okazanego do stolicy apostolskiej przywiązania a mianowicie dla surowości przeciw Socianom wywartej, tytuł króla prawowiernego Ortodox nadał.
Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt III (plik mały - 1 str. na 1str. pdf-u).pdf/99
Wygląd
Ta strona została przepisana.