Przejdź do zawartości

Strona:Antoni Schattauer - Nieco o barwikach w moczu ludzkim.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

12

ciała wydzielone w postaci czarnego proszku rozpuszczały się w ługu potassowym i w zgęszczonym kwasie siarkowym, według czego, tudzież innych jeszcze własności docieczonych, były one uromelaniną.
Na zasadzie tych doświadczeń można zatém wnosić; że przyczyną zabarwienia powstającego przy dochodzeniu urofeiny znaną próbą Hellera, są ciała rozkładowe urochromu, pomiędzy któremi niejako ostatnie miejsce zajmuje uromelanina, ta bowiem jak widać z powyższych doświadczeń, wydziela się dopiero po dłuższém działaniu kwasu siarkowego na samym ostatku.
Po tych uwagach co do barwików moczowych, wypada jeszcze nadmienić kilka słów o olejku lotnym, otrzymanym z moczu przy wytwarzaniu urochromu. Być może, że właściwa woń moczu od niego pochodzi. Własnościami swemi różni się ten olejek od kwasów lotnych otrzymanych przez Staedelera z moczu krów, mianowicie kwasu damalowego, taurylowego i damalurowego. Jest on barwy żółtéj, na powietrzu ulatnia się, woni mocnéj i nie bardzo przyjemnéj, eter go rozpuszcza, woda zaś sprawia białe zmącenie. Dodany do niego azotan rtęciowy, sprawia w czasie ogrzania zabarwienie cebulowo-czerwone.
Dla otrzymania tego olejku użyto także sposobu zaleconego przez Thudichuma. Pozostałość z 20 litrów moczu uwolnionego od fosforanów, siarkanów i t. d. zmięszano z kwasem siarkowym rozcieńczonym stósowną ilością wody i poddano przekropleniu w łaźni piaskowéj. Przy 75° C. począł przechodzić do odbieralnika płyn nieprzyjemnéj woni, oddziaływania kwaśnego. Płyn ten, po kilku godzinném przepędzaniu otrzymany w do-