Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dyn: opanował Mossul, Alepo, Egipt i cały kraj od Syryi po Tunis.
Chrześcijanie powinni byli się zastanowić nad tem wszystkiem, a przecież bawili się, kłócili i wojowali ze sobą o byle co. Władzy żadnej nie było, bo Baldwin IV był niedołężnym kaleką, a Baldwina V nikt nie szanował i nie słuchał.

Tymczasem zdarzyło się, że ów rycerz-zbójca, Rynald z Szatylionu, napadł na karawanę[1], w której była siostra Saladyna. Wieść o tem do najwyższego stopnia oburzyła cesarza epipskiego, który już przedtem prosił króla Jerozolimy, aby nie pozwolił Rynaldowi rozbijać i rabować kupców. Ale cóż miał czynić Baldwin IV albo V? — Bądź jak bądź, postanowił Saladyn pomścić obrazę swej siostry. W r. 1178, zgromadziwszy wielką armię, wyruszył wprost

  1. Tak nazywają w Arabii i w Syryi wyprawy kupieckie, w których zazwyczaj ludzie konni i uzbrojeni prowadzą towary na wielbłądach; często jadą i zwykli podróżni z taką karawaną, już to dla towarzystwa, już dla bezpieczeństwa.