Przejdź do zawartości

Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

byli narażeni na wojnę, już to ze strony Bułgarów, już to Greków Nicejskich. Jak sobie przypominamy, Teodor Laskarys założył u brzegów Małej Azyi, osobne królestwo, z dawnej prowincyi greckiej wycięte; była to Bitynia ze stolicą Niceą, stąd zwana królestwem Nicejskiem. Wszyscy niezadowoleni z panowania Franków Grecy wyjeżdżali do Nicei — i tam gromadzili broń, wojsko, pieniądze na wyprawę przeciw cesarzowi łacińskiemu.
Cesarzem teraz po śmierci Baldwina był Jan de Brien, dawny król jerozolimski. Był to już staruszek, miał 85 lat, kiedy wstępował na tron carogrodzki; nie miał on spokojnego panowania i po czterech latach umarł. Pozostał syn Baldwina, Baldwin II, który jak żebrak rozsyłał po wszystkich królestwach Europy błagania o pomoc, ale nikt błagań tych nie słuchał. Tylko garść rycerzy przybyła do Konstantynopola.
W czasie tych walk i niepokojów popłynął do Palestyny morzem Śródziemnem Teobald, książę Szampanii ze swoem rycerstwem. Przyłączył się do nich