Strona:Antoni Lange - Dywan wschodni.djvu/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Rzuć nam wojsko na wybrzeża i daj chrześcian im na łup;
Niech wódz dumny psów niewiernych legnie w prochu u twych stóp,
Tam Hiszpanii syny martwe oczekują na głos twój,
Lecz ożyją, skoro ty ich poprowadzisz w krwawy bój,
Powiedz, kiedy Andaluzyę zbudzi mieczów twoich brzęk,
A odczuwać będziem naprzód już ostatni wrogów jęk.


(Julian Adolf Święcicki).