Strona:Antoni Kucharczyk - Z łąk i pól.djvu/81

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
OTO WASZA MATKA!

Patrz synu, córko, oto wasza Matka!
Blade jej skronie w cierniowej koronie,
Zelżywe pęta krępują jej dłonie,
A wróg się znęca nad nią do ostatka...

Patrzajcie dzieci! Nie dość wrogów męki,
Własne jej syny zadają truciznę,
Na własność wrogom sprzedają Ojczyznę...
Grosz judaszowski nie pali im ręki.

Członki swej matki, co ich wykarmiły,
Oni, Judasze, wrogom zaprzedają
Na wieczną własność, łup wrogom oddają;
Nad życie matki onym grosz jest miły...

Podnieś, o córko, synu, wzrok twej duszy
Na obraz twojej Ojczyzny-macierzy,
A jeśli ciebie jej widok nie wzruszy,
Jej córką, synem, zwać was nie należy.

O! polskie dzieci! połączmy swe dłonie
W obronie matki, zwalczając tyrany;
Z Ojczyzny-matki zerwijmy kajdany,
Korone z ciernia, co wrosła w jej skronie!...