Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ich uczniami. Znając je, możemy zacząć naszą pracę i rozwijać je w sobie, a gdy na każdem polu zaznaczą się w naszym charakterze, wystarczy to, byśmy znaleźli cel naszego dążenia.
Spytacie zapewne: „jakże mam zacząć, jak pracować nad niemi?“ Nietylko z tem mglistem, wątłem pragnieniem, by się stać lepszymi, niż jesteśmy, — które jest nieraz na nieszczęście wszystkiem, co ludzie wiedzą o nieśmiertelnej, niespożytej woli, torującej nam drogę ku ścieżce. Najlepszym sposobem jest medytacja i praktyka w życiu codziennem. Innych realnych skutecznych sposobów niema, bo medytacja — to skupienie myśli, a skoncentrowana myśl jest, jak wskazywałam, jedynem naszem narzędziem dla samoprzekształcenia się. By medytacja nie stała się niebezpieczną, należy zastosować się do wyżej wspomnianej Dyscypliny Życia. Medytacja wymaga usunięcia się na chwilę od świata; nie na długo na początek, gdyż jest to wielki wysiłek dla mózgu — pięć lub dziesięć minut co rano wystarcza, jeśli spożytkujecie je dobrze, przekonacie się, że to dużo, bo będziecie zmęczeni jeszcze przed upływem dziesięciu minut. Na ten czas musicie usunąć od siebie cały świat zewnętrzny, odgrodzić się odeń, jakgdyby murem, który wokół siebie tworzycie, by oddzielił was całkowicie od wszelkich myśli, pragnień i obaw płynących z zewnątrz. A wtedy zagłębić się, wejść w Święte Świętych, na dno serca własnego i tam trwać w ciszy swej twierdzy, wsłuchując się w głos najgłębszej Jaźni. A gdyście już wznieśli twierdzę, gdyście się odgrodzili od zewnętrznego świata, wówczas zatrzymujecie ruchliwą i roztargnioną myśl i skupiacie ją na jakiejś jednej idei, czy pojęciu. Weźmy np. pierwszą z cnót; poniekąd najtrudniejszą — Rozpoznawanie. Zaczynacie wytrwale