3
|
Józef
|
Nahum
|
11
| |
2
|
—
|
Amos
|
10
| |
1
|
CHRYSTUS
|
Matatjasz
|
9
| |
Józef
|
8
| |||
Janni
|
7
| |||
Melchi
|
6
| |||
Lewi
|
5
| |||
Mattat
|
4
| |||
Heli
|
3
| |||
Józef
|
2
| |||
CHRYSTUS
|
1
|
Powyższe zestawienie nie jest wszelako całkowitym wyrazem ewangielicznym sprzeczności rodowodowych, ale raczej ich próbką opartą na zestawieniu tekstów, uznanych oficjalnie przez kościół katolicki. Ten rodowód Łukaszowy, wzięty z tekstu kanonicznego, bardzo się różni od tekstu kodeksu Bezy, który znowu zbliża się do tekstu Mateusza. Takie chwianie się tekstu, jak poucza A. Pott, jest zawsze wskazówką późniejszej wstawki. Toteż Pott mniema, że pierwotny tekst ewangielji Łukasza nie posiadał wcale rodowodu Jezusa. Istnieje zresztą rękopis, gdzie po wyliczeniu pokoleń u Mateuzza jest nad I, 18 taka wzmianka: „Tu rozpoczyna się ewangielja“. To mówi naukowa krytyka tekstów, opierajęca się na najsumienniejszych i najmozolniejszych badaniach wszystkich dotąd odnalezionych odpisów, których liczba jest niemała. Ale sądząc ze stanowiska literackiej kompozycji to samo powiedzieć musimy. O ile u Mateusza, jak sam Pott zaznacza, pierwsze 17 wersetów, mówiących o przodkach Jezusa, dziwnie odbija od tekstu dalszego i z wersetem 18 zaczyna się jak gdyby nowa całkiem historja, o tyle u Łukasza spotykamy się nagle z wyolbrzymionem w 16 wersetów zdaniem względnem, czyli z jakimś nawiasem, dopiskiem, przyczepką w miejscu przypadkowem, gdzie architektonicznie balkon jest większy od domu, rażąc nieproporcjonalnością u mistrza pierwszorzędnego, który, jak się później przekonamy, nadzwyczaj kunsztownie zbudował swoją ewangielję. Końcowe zdanie epizodu „A ten Jezus poczynał być jakoby we trzydziestu lat“ ma nagle znośne jeszcze „jako mniemano syn Józefa“ i jeszcze do wytrzymania „który był Heli“, gdy wtem idzie jak po sznurku: