Oto druga historyczna wzmianka o naszym grodzie w najstarszej epoce jego dziejów.
Wskutek żądania tatarskiego zniszczono fortyfikacye lwowskiego grodu, osada jednak utrzymała się nadal i niebawem odzyskała napowrót to, czego ją pozbawiono.
Ks. Lew, zostawszy po śmierci ojca († 1266) władcą całego księstwa halickiego, za cenę bezwzględnej uległości dla swych tatarskich zwierzchników — odbudował na nowo zburzone warownie swych grodów, a w ich rzędzie i Lwowa. Dowodem tego fakt, że w r. 1283 mógł on już dać ochronę okolicznej ludności i wytrzymać dwutygodniowe oblężenie.
Oto w roku wspomnianym wódz tatarski, Telebuga, wracając z wyprawy na Polskę, „poszedł — mówi kronikarz — na ziemię Lwa i na gród Lwów. Stojąc na lwowskiej ziemi przez dwa tygodnie, żywili się nie wojując, lecz nikomu nie dali wyjść z grodu po żywność, kto zaś wyjechał z niego, zabijali go, drugiego brali w niewolę, innych, ograbiwszy, puszczali nago i ci marli z mrozu, ponieważ była zima bardzo ostra“.
Cztery lata później (1287) Telebuga ponownie „wyprawił się na Lwów“, lecz bliższych o tem nie mamy szczegółów[1].
Na tem urywają się wszystkie, nader skąpe wzmianki kronikarskie o lwowskim grodzie w XIII. w. Niewiele światła rzucają nam one na najstarszą dobę dziejową naszego miasta, lecz bez nich zupełną byłaby pokryta pomroką.
Uzupełniają je inne jeszcze wskazówki, z których drogą krytycznej kombinacyi wiele odtworzyć można. Wskazówkami temi są: ukształtowanie terenu góry, na której wznosił się gród, tradycya przekazana przez kronikarzy lwowskich XVII. w., a wreszcie porównanie z innymi grodami, o których dokładniejsze mamy wiadomości.
Szczegółowy rozbiór tych wskazówek, który przeprowadziłem gdzie indziej[2], dostarcza dowodów, że ów pierwotny Lwów co do położenia i rozkładu nie wyróżniał się od innych grodów na Rusi. Podobnie jak tamte, składał się przedewszystkiem z kilku części. Na skalistym szczycie piaskami bielejącej góry — jak gniazdo bocianie — właściwy wznosił się gród (dityniec), otoczony lasem potężnych ostro-