Strona:Aleksander Berka-Słownik kaszubski porównawczy.djvu/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na kilku slowach we wstępie rozprawy mojéj o gwarze brodnickiej. Na stronie 19 mówi: Dla uskutecznienia zbioru słów narzecza kaszubskiego „zdawało się wielu (!!) wystarczającym, przejechać się przez Kaszuby..., a już byli przekonani, że właściwości językowe dostatecznie poznali, w ducha narzecza wniknęli. Nic mylniejszego nad takie mniemanie, Zyskiem podobnéj przejażdżki jest co naljwięcéj wyrazów kilkadziesiąt (!) i to jeszcze niezawsze dobrze pochwyconych; — Hilferding świadkiem“. Więc ksiądz Pobłocki nie wie, że Hilferding zebrał wiele więcéj wyrazów, niż słownik kaszubski wydany w Chełmnie zawiera, że Hilferding podaje około dwuch tysięcy wyrazów! Ksiądz Pobłocki nie wie prócz tego, że Hilferding wcale nie zbierał słów kaszubskich, że po nie nie jeździł, bo tego robić nie potrzebował. Zdradzę mu tajemnicę, znaną tym, co umieją czytać po rosyjsku i co czytali wstęp do słownika Hilferdinga. Otóż uczony rosyjski miał słownik Dr. Cenowy, ogłoszony w rocznikach akademii umiejętności w Petersburgu. Krytyka zasłużonego pisarza rosyjskiego w książce kś. Pobłockiego tym naganniejsza, iż wyraźnie pisze, że w słowniku swoim stara się „uskutecznić, o ile możności, jak najkompletniejszy zbiór wyrazów narzecza kaszubskiego nie objętych słownikami“ (str. 19); skąd czytelnik wnosić musi, że kś, Pobłocki miał w ręku najrozmaitsze słowniki resp. słowniczki kaszubskie. Kś. P. uważa za nie pracę Hilferdinga, tymczasem nikt większéj pochwały temu uczonemu nie oddał, jak właśnie sam kś. Pobłocki ogłoszeniem swego słownika, bo nim stwierdził zupełną wiarogodność jego zbioru wyrazów kaszubskich. „Robota“ Hilferdinga z pewnością nie jest „tuzinkową“, jak ją nazywa kś. Pobłocki (str. 14); gdyby tę „tuzinkową robotę“ był znał, nie byłby potrzebował „lat wiele“ zbierać wyrazów kaszubskich, bo byłby je miał prawie wszystkie zebrane. Kto porówna słowniki Hilderdinga i Pobłockicgo, nietrudno się przekona, że do słów nam znanych przybyło bardzo mało nowych, że najliczniejszy, największy zbiór słów, na Kaszubach używanych, przekazał nam Dr. Cenowa, który położył fundament leksykografii kaszubskiéj.

Gdzież na Kaszubach mówią „muż zamiast mąż“? — pisze ksiądz Pobłocki na stronie 14; daléj nie słyszał wyrazu „kłobo-