Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie II (1928).djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niu dołączonej do tego aktu konstytucji powiedziano o włościanach tylko, że «prawa rolników będą utrzymane». W następnem, zmienionem rozwinięto ten (3) artykuł: «Każdemu wieśniakowi wolno jest przenieść swoją osobę, równie jak swoją własność wedle form ustawami przepisanych. Stosunki włościanina do właściciela określa umowa, domniemana lub wyraźna, która powinna być ściśle zachowana. Odnośnie do ziemi, użyczonej włościaninowi dla uprawy, należy go uważać za jej dzierżawcę, opłacającego dzierżawę bądź pieniędzmi, bądź ziemiopłodami, bądź posługami oso bistemi. Zarówno właścicielowi, jak dzierżawcy wolno zrzec się umowy domniemanej i zawrzeć nową. Każdy rolnik ma niezaprzeczoną możność używania wszelkich praw cywilnych i politycznych, czynnych i biernych, jeśli posiada własności, wymagane przez konstytucję. W obliczu prawa wszyscy obywatele są równi i wszyscy pozostają pod równą jego opieką bez różnicy stanów i położenia». Rządem rzeczypospolitej był senat z 12 członków, ciałem ustawodawczem — zgromadzenie reprezentantów. Ażeby wejść do pierwszego, trzeba było, między innemi warunkami, mieć własność nieruchomą, płacącą 150 zł. pols. podatku gruntowego. Ażeby wejść do drugiego w charakterze deputowanego od gminy, trzeba było oprócz powyższej własności ziemskiej, nadto «odbyć zupełny kurs nauk w uniwersytecie». Ponieważ wysokie kwalifikacje wymagane były również dla urzędów, przeto prawa polityczne dla włościan były tylko pustem słowem: żaden chłop ani w senacie, ani w zgromadzeniu reprezentantów, ani w urzędach nie zasiadał. Pełnomocny komisarz cesarza au-