Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/341

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ności księcia Józefa, miał sobie powierzone zastępczo dowództwo naczelne, wszakże nieosobliwie spisał się w tej okazyi, nie zdobył się na żadne stanowcze poruszenie, aby uwolnić generała Sokolnickiego, który z drugiej strony Wisły oblegany był w Sandomierzu przez przeważające siły austryackie i który też pozostawiony bez pomocy, zgodzić się musiał na kapitulacyę. Okazało się i tym razem, że najlepszy sztabowiec bywa nieraz lichym generałem. Fiszer niczem też więcej jak doskonałym sztabowcem nie był, szerszej inicyatywy, ani samodzielnego, strategicznego polotu nie posiadał zgoła. Przy zajęciu Krakowa (w sierpniu) miał do spełnienia trudną i draźliwą misyę pośredniczenia przy ostrych zatargach ze sprzymierzeńczym korpusem ks. Golicyna. Po rozmaitych przeszkodach ułożył Z Golicynem konwencyę tarnowską, warującą ustąpienie wojsk rosyjskich z Sandomierza i Opatowa na prawy brzeg Wisły i ustalającą zarazem ścisły pas demarkacyjny pomiędzy dwiema sprzymierzonemi armiami. Po powrocie do Warszawy ze szczęśliwej kampanii galicyjskiej, razem ze zwiększeniem Księstwa i armii zwiększyły się obowiązki Fiszera. Od 1811 roku zaczęła się już wprost gorączkowa działalność w przewidywaniu nieuniknionej dłużej wojny z Rosyą. Nadszedł rok 1812. Wyruszył na wyprawę do Rosyi Fiszer, jako naczelnik sztabu piątego korpusu księcia Józefa. Był pod Borodinem i w Moskwie. Przy odwrocie z Moskwy, w pierwszej bitwie z przechodzącym teraz do ataku Kutuzowem, ranny w rękę, w parę chwil potem, ugodzony śmiertelnie kulą działową, na miejscu skonał. W pożyciu rodzinnem szczęśliwy nie był, żonaty dwukrotnie, drugi raz ze wspomnianą panią starościną Kwilecką.
Do życia Fiszera rozrzucone są szczegóły w koresp. Kościuszki, Kosińskiego, pamięt. Dąbrowskiego, Drzewieckiego, Dziewanowskiego, Bignona, Seaffia i innych. Mosk. Tow. Hist. 1866 IV; Sołtyk, Operat. de 1809, i t. d. Niniejszy Życiorys oparty jest głównie na zachowanej korespondencyi Fiszera, oraz jego dzienniku własnoręcznym, który stale z dnia na dzień prowadził, i stąd dochowały się pełne ustępy: sierp. 1792, sierp. 1793; 1795—6; 1802—6; 1809 r.

Szymon Askenazy.