Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/85

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Oprócz dostaw hurtowych i organizowania produkcji, związki przynoszą jeszcze inne korzyści ruchowi kooperatywnemu. Mianowicie ułatwiają zakładanie nowych kooperatyw i udaremniają zmowy kupców, przeciwko nim skierowane. „Nowopowstające stowarzyszenie spożywcze — mówi Karol Gide — które posiada niewielu członków, mało kapitału i żadnego doświadczenia w prowadzeniu interesów, które oprócz tego ma przeciwko sobie wszystkich miejscowych sklepikarzy i kupców, usiłujących mu szkodzić, łatwo może zginąć w samym początku swego istnienia. Jeżeli zaś w kraju istnieje związek zakupów hurtowych, to położenie jego jest zupełnie inne. Z magazynów związku dostawać może ono towary po niskich cenach, na proste zamówienie listowne; otrzyma wszystkie potrzebne wskazówki i informacje, które mu oszczędzą wielu prób nieudanych, jeżeli zaś w danej miejscowości utworzy się zmowa dostawców i kupców dla zabicia kooperatywy tam istniejącej, to wobec związku zmowa taka jest zupełnie bezsilna, gdyż kooperatywa może wszystkie towary zamawiać w jego składach hurtowych i obejść się zupełnie bez pomocy i pośrednictwa kupców”.

2. KASY POMOCY WZAJEMNEJ I UBEZPIECZENIA

Wspólne kapitały, które gromadzą się w stowarzyszeniach spożywczych i ich związkach, stanowią jak gdyby majątek dziedziczny ludu pracującego, którym może on rozporządzać swobodnie w celach własnego dobra. Sprawa zorganizowania pomocy w chorobie i bezrobociu, ubezpieczenia starości i ubezpieczenia od wypadków, tak ważna w życiu robotniczym szczególnie, zostaje łatwo rozstrzygnięta w tych warunkach. Robotnicy nie potrzebują obarczać się składkami, gromadzić z trudem swoich drobnych oszczędności, wzywać pomocy filantropii i państwa; wystarcza, jeśli zadecydują na zebraniu swojej kooperatywy, że taką to część dochodu rocznego od zakupów przeznacza się na fundusz pomocy lub ubezpieczenia. Jeżeliby do kooperatyw należeli wszyscy pracujący i wszystko kupowali w sklepach kooperatywnych, to dochody z zakupów byłyby tak wielkie, że mogłyby śmiało wystarczyć na zapewnienie każdemu pomocy w chorobie i starości.