Przejdź do zawartości

Strona:A propos... 200 pereł humoru.pdf/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Po dłuższym pobycie w Stanach Zjednoczonych Cyperman postanowił przyjąć obywatelstwo amerykańskie. Jest to dość uciążliwa procedura. Trzeba m. in. zdać mały egzamin z dziejów Ameryki.
— Kto jest prezydentem Stanów?
— Mr. Coolidge.
— Jakie miasto jest naszą stolicą?
— Waszyngton.
— Czy pan mógłby zostać prezydentem Stanów?
— Nie.
— Dlaczego?
— A ktoby w sklepie siedział?

*

Przed sądem stoi szofer, oskarżony o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Świadkiem jest policjant, który go aresztował.
— Panie sędzio! Kiedy nadbiegłem, zastałem auto na trotuarze, szofer zaś stał obok i w najwyższem zdenerwowaniu rozmawiał z naczelnikiem ruchu kołowego, zarzucając mu zły stan bruków.
— Taka rozmowa nie jest jeszcze dowodem, że oskarżony był pijany — odpowiada sędzia.
— Jest dowodem, panie sędzio! Przecież to wcale nie był naczelnik ruchu kołowego.

*

Znany humorysta niemiecki Roda Roda opowiada:
— Po ostatnio uczynionej próbie nikt już nie będzie wątpił o mej niezwykłej odwadze. Założyłem się, że sam jeden dam się zamknąć na pół godziny do klatki lwa. Tak się też stało. Co tam robiłem? Paliłem najspokojniej papierosa. Dozorca? Stał nazewnątrz klatki, przyglądając mi się zdumiony. A lew? Jaki lew? Lwa nie było. Powiedziałem przecież, że sam jeden dam się zamknąć.

*