ciół ani ruiny na wypadek trzęsienia ziemi; dalej nephdit, kamień odciągający pioruny; dalej zielony jak jabłko, mętnie-przeźroczysty onyx — stróż mienia na wypadek ognia, chroniący również gospodarza od obłędu; dalej aspis, narzucający trwogę na zwierzęta; dalej czarny kamień jaskółczy, nadający wymowę; dalej czczony przez brzemienne niewiasty kamień orli, który orły kładą do gniazd swych, kiedy zbliża się pora wykluwania się piskląt; dalej zaberzat z krainy Othyr, promieniejący jak słońce maleńkie; dalej żółto-złocisty chryzolit — druh złodziei i kupców; dalej sardoniks — kochany przez króli i królowe; dalej malinowy ligernis, znajdowany — jak wiadomo — w żołądku rysia, którego wzrok tak jest przenikliwy, że widzi przez ścianę — dlatego też i ci, którzy noszą ligernis wyróżniają się przenikliwością wzroku, — prócz tego zatrzymuje on krwotoki nosa i zabliźnia wszelkie rany z wyjątkiem ran, zadanych żelazem i kamieniem.
Stroił król Sulamitę także w liczne sznury korali, które dobywali jego poddani z dna morza Perskiego, a korale te od bijącego od Sulamit żaru nabierały żywego blasku i delikatnego koloru. I korale stawały
Strona:A. Kuprin - Miłość Sulamity.djvu/74
Ta strona została przepisana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/33/A._Kuprin_-_Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87_Sulamity.djvu/page74-1024px-A._Kuprin_-_Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87_Sulamity.djvu.jpg)