Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.



Franciszek dla pozyskania Boga, a w Bogu największego szczęścia, pragnął dla Boga poświęcić wszystko i modlił się o to gorąco. Szczere pragnienia, wytrwała modlitwa zmiękczyły serce Wszechmocnego. Pewnego dnia, gdy pokutujący Franciszek, młodzian podwajał gorące modły i był zatopiony w Bogu, ukazał mu się Jezus Chrystus przybity do krzyża. Na ten widok serce Franciszka przejęło się boleścią i miłością i pamięć męki Zbawiciela tak głęboko wryła się w jego duszę, że od tego dnia na samą myśl o Chrystusie ukrzyżowanym, nie mógł powstrzymać się od łez i łkania, jak to sam zwierzył się przed niektórymi towarzyszami przy końcu życia. (Św. Bonawentura c. II). Od tej chwili rozdawał hojniej biednym pieniądze, żywność i własne odzienie, ubolewał nad cierpieniem ubogich, trędowatych — każdego pocieszając z ujmującą delikatnością, wspomagał, przyozdabiał opuszczone kościoły, ołtarze jako mieszkania Jezusa.
Seraficki duch miłości Boga i bliźnich niech się rozszerzy, a będzie dobrze na świecie.