Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/261

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

byłoby kapłanów, niech w duchu miłości braterskiej kolejno jeden po drugim sprawują przenajświętszą ofiarę, a innym niech dość będzie znajdować się na niej obecnym. Nie tylko bowiem godnie sprawującego Mszę świętą, ale i tych, klórzy jej pobożnie słuchają, a nawet i nieobecnych napełnia łaskami swojemi Pan nasz Jezus Chrystus, który chociaż na wielu miejscach znajduje się w Przenajśw. Sakramencie, jednakże pozostaje jednym i nierozdzielnym Bogiem wraz z Ojcem i Duchem świętym na wieki wieków. Amen.


List XIII.[1]

Wielebnych w Chrystusie Panu wszystkich duchownych, jacy są na całym świecie i żyją według przepisów katolickiej wiary, brat Franciszek uniżony i najpośledniejszy sługa pozdrawia z wszelkiem uszanowaniem i ucałowaniem ich nóg.

Ponieważ dłużnikiem jestem wszystkim, dlatego, gdy nie mogę z powodu złego stanu zdrowia osobiście przed wami się stawić, chciejcie miłościwie i łaskawie przyjąć poniższe moje uwagi i przestrogi w kilku słowach skreślone. My, którzyśmy w stanie duchownym, zastanówmy się jak wielki grzech popełniają niektórzy przeciwko Przenajświętszemu Ciału i Przenajświętszej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, jako też i przenajświętszym słowom Jego, wyjętym z Pisma Bożego, mocą których toż Przenajśw. Ciało się poświęca. Bo przecież wiedzieć powinniśmy, że Przenajśw. Ciało i Krew są obecnymi w Sakramencie Ołtarza, zaraz po wyrzeczeniu przez kapłana słów konsekracyjnych. I dla tego na tej ziemi nic innego z najwyższego Boga naszego na ziemi widzieć nie możemy, jak tylko Ciało i Krew Jego w Sakramencie utajone i Słowo Jego spisane w piśmie

  1. Przekład O. Prokopa.