Strona:Św Paweł Apostoł Narodów.pdf/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
3. Serce.


Osobnego jednak i szczególniejszego zajęcia się z naszej strony domaga się jeszcze przebogate serce Pawłowe.
Co nas szczególniej w sercu tem uderza, to niezmierna jego czułość i wrażliwość, podobna do aptekarskiej wagi, którą lada ziarenko drobne już w wielki ruch wprawia.
Czuły i wrażliwy jest św. Paweł nietylko na wielkie sprawy Kościoła i swego apostolstwa, ale odczuwa on z niezmierną delikatnością także wszystko to, co jego samego dotyczy. I to nas pociąga ku św. Pawłowi, że ten człowiek Boży, ten homo Dei jest jednak tak na wskroś ludzki w swoich uczuciach i tak przez to ku nam przybliżony.
Bo i patrzmy tylko, jak to on pragnie dla siebie miejsca w sercach u tych, którym przepowiada Ewangelję; nie zawaha się on przed publicznym żalem na swoich, którzy wzamian za wielkie serce jego, okazane im, nie dają mu odpłaty we wzajemnej miłości: „Ciasno jest w sercach waszych — skarży się on Koryntjanom, — rozprzestrzeńcie się i wy”.[1] Albo jak to on żądny jest uznania swoich dla siebie i jak pragnie, ażeby jego chwała była ubogaceniem duchowem tych, którym jest apostołem. „Podajemy wam sposobność, pisze on do Koryntjan, abyście się chlubili z nas”.[2]
Albo znowu obaczmy, jak łaknie on dla siebie pokrzepienia i pociechy ludzkiej: „Cieszę się — pisze on — z obecności Stefany, Fortunata i Achaika, bo gdy mi was brakowało, oni to wynagrodzili, gdyż pokrzepili ducha mego”.[3]
Albo jak wrażliwym i czułym jest Paweł św. na wszelaki smutek: O drogim sobie Epafrodytusie, który bliskim będąc śmierci, ozdrowiał, pisze on: „Bóg zmiłował się nad nim, ale i nademną, abym po smutku jednym nie miał smutku nowego”.[4]

Jak też wrażliwem jest serce Pawłowe na każde osamotnienie duchowe i na lekceważenie lub niewdzięczność. W delikatnej

  1. 2. Kor. VI, 12—13
  2. 2. Kor. V, 12
  3. 1. Kor. XVI, 17
  4. Filip. II, 27