Racz być Chryste przebłaganym,
Ku nam grzesznym swym poddanym:
Za któremi Ojca błaga,
Świętej twej Matki powaga.
Wy też niebiescy Duchowie,
Wszystkich chorów Aniołowie,
Przeszłe grzechy i przytomne
Znieście i przyszłe ułomne.
Apostołowie, Prorocy,
Bądźcie przed sędzią w pomocy:
Szczerze czynim z serc westchnienie,
Niechaj mamy odpuszczenie.
Wy męczeństwa purpuraci,
Wy niebiescy kandydaci
Wyznawcy, ziemscy wygnańcy,
Zróbcież nas swemi mieszkańcy.
Wy chory czyste dziewicze,
I gromady pustelnicze,
Was Bóg niebieską ozdobą
Uczcił, weźcież i nas z sobą.
Znieście niewierne narody
W naszych krajach, niechaj trzody
Kościelnej Pasterz jedyny,
Będzie na wszystkie krainy.
Chwała Ojcu przedwiecznemu,
I Synowi jedynemu,
Wraz z Duchem świętym społecznie,
Bądź teraz, zawsze i wiecznie.