Strona:Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane (Mioduszewski).djvu/0237

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Król mi mówić rozkazuje,
Spowiedź usta pieczętuje,
I myśleć się nie godzi,
Co słyszę przy spowiedzi.

Już dekret nieodwołany,
Jesteś już na śmierć skazany;
Upamiętaj się Janie,
A znajdziesz łaskę u mnie.

Nie śmiem mówić Królu tego,
Co przeciw sławie bliźniego;
Tobie za śmierć dziękuję,
Którą mile przyjmuję.

Płaczcie sieroty ubogie,
Już związane ręce drogie,
Które was ratowały,
I jałmużny dawały.

Już w Mołdawie[1] utopiony,
Kamień drogi zanurzony,
Gwiazdami oświecony,
Do nieba przeniesiony.

Szkoły Pragskie lamentują,
O Doktorze się zwiadują,
Słysząc że utopiony,
Żal ich nieukojony.

Dziatki małe narzekają,
Za nim w niebo poglądają,
Płaczą nauczyciela,
Wszystkich pocieszyciela.

O zły królu! kanonika,
I świętego Jałmużnika,
Niewinnie utopiłeś,
I Pragę zasmuciłeś.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Przypuszczalnie błąd w druku lub zapożyczenie z niemieckiego. Powinno być: w Wełtawie; niem. Moldau.