Przejdź do zawartości

Ziemia polska w pieśni/Na lipę: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Wycofano ostatnią zmianę treści (zrobioną przez 83.27.161.100) i przywrócono wersję 336669 autorstwa Vearthy
Linia 16: Linia 16:
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szkpacy wdzięcznie narzekają.
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.

Wersja z 21:02, 9 lis 2012

Jan Kochanowski


 Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
 Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja Tobie,
 Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
 Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
 Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
 Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
 Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
 Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
 A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
 Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
 Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
 Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.