Sonety (Shakespeare, 1948)/XXXI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety Shakespeare’a
Pochodzenie rękopis więzienny
Data powstania 1948
Tłumacz Władysław Tarnawski
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

31.  Drogie dla mnie twe łono jest, ponieważ gości
Serca, których brak czułem, bo już dawno biły;
Stało się ono dla mnie skarbnicą miłości
Druhów, co, jak myślałem, zeszli do mogiły.
Jakąż strugą płynęły łzy me święte, rzewne,
Gdy spłacałem nabożną należność na grobie
Tego albo tamtego! A dziś wiem napewne,
Że odeszli na chwilę, lecz wciąż żyją w tobie.

Tyś grobem, w nim złożona miłość żyje dalej,
Na grobie zawieszono pamiątki i wota;
Twoim jest to, co oni niegdyś posiadali,
Wszelki skarb uczuć, wszelka zaleta i cnota.
Ukochane obrazy w tobie dziś ujrzałem,
Wszystko, com miał dla tamtych, dziś jest twoim działem.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Władysław Tarnawski.