13. Gdybyś był sobą drogi! Ale ty nie dłużej
Należysz do samego siebie, niż trwa życie;
Do nieuchronnej ci się gotować podróży,
Pozostawiając innym słodkie swe odbicie.
Wówczas w dzierżawę dana ci krasa bogata
Nie zaznałaby kresu; sobą byś pozostał
I wtedy nawet, kiedy odejdziesz ze świata,
Boby piękny potomek pięknością ci sprostał.
Któż da lec tak pięknemu domowi w ruinie,
Wiedząc, że przezorności nieco go zachowa,
Choć zima srogie skrzydła swoich burz rozwinie,
Choć wytęży swe siły śmierć chłodna, jałowa?
Nikt jeno marnotrawca. Tyś miał ojca przecie,
Najdroższy mój; niech mówi to samo twe dziecię.