Sonety (Barrett Browning, 1924)/XXV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Elizabeth Barrett Browning
Tytuł Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zofia Reutt-Witkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XXV

Serce ciężkie dźwigałam, Luby, czasu tyle,
Z roku na rok, nim twoje ujrzałam oblicze.
Szeregiem czarnym smutków po smutkach nie zliczę —
Spadały miast radości, lekkich, które mile

Stroją, niby sznur pereł, — każdą w tańca chwilę
Rytm serca wznosi. Krótkie nadzieje zwodnicze
W długą się rwały rozpacz, i Bożej słodycze
Łaski ledwie nad nędzę, na dni mych mogile

Dźwigały ciężkie ono serce. Aż w twe dłonie
Na rozkaz twój włożone, w fal otchłań się strąca,
W cichy ogrom istnienia twego! Bystro tonie,

Jakby mu było własnem głąb zmierzać do końca.
Między losem a srebrem gwiazd na nieboskłonie
Zamknęła się ponad niem toń pośrednicząca.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Elizabeth Barrett Browning i tłumacza: Zofia Reutt-Witkowska.