Sofoklesa Tropiciele/Wstęp

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Adolf Bednarowski
Tytuł Wstęp
Pochodzenie Sofoklesa Tropiciele
Redaktor Adolf Bednarowski
Wydawca Feliks West
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Feliksa Westa
Miejsce wyd. Brody
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Sofoklesa: „Tropiciele.”[1]
Wstęp.

Rok prawie upływa, jak na Walnem zgromadzeniu angielskiego Towarzystwa: „Fundusz na poszukiwania w Egipcie“ (Egypt Exploration Fund), odbytem dnia 10. listopada 1911. roku, uczony angielski, znany i ceniony profesor papyrologii na Uniwersytecie w Oxfordzie, Artur S. Hunt, doniósł o odnalezieniu dużych stosunkowo fragmentów zaginionego dramatu satyrowego Sofoklesa p. t. Ἰχνευταί. Obecnie tekst grecki jest już ogłoszony w wydawnictwie „The Oxyrhynchus Papyri“ w tomie IX. (1912) str. 30—86 Nr. 1174. Nadto ten sam uczony przedrukował tekst w tomiku p. t. Tragicorum Graecorum fragmenta papyracea nuper reperta recognovit brevique adnotatione critica instruxit Arturus S. Hunt. Oxonii 1912., wydanym z końcem września b. r. w zbiorze „Scriptorum classicorum bibliotheca Oxoniensis.“[2] Dla informacyi nadmieniam, że oprócz Ἰχνευταί znalazły miejsce w tym samym tomiku fragmenty sześciu innych dramatów, odnalezionych w latach ostatnich, a zatem nie znajdujących się w drugiem wydaniu A. Naucka: Tragicorum Graecorum fragmenta. Są tu więc: z Sofoklesa: Ἰχνευταί, tragedya Εὺρύπυλος, nieznana dotychczas nawet z tytułu, odzyskaliśmy znaczne fragmenty, dalej Ἀχαιῶν σύλλογος, fragment 24 wierszowy; z Eurypidesa tragedya Υψιπύλη, stosunkowo bardzo znaczne fragmenty, wydane już wprawdzie przedtem w tomiku podręcznym przez Herwerdena, lecz tak niedbale, że nie można było na tekście polegać; obecnie więc mamy tekst poprawny; dalej Eurypidesa Кρὴτες, fragment 52 wierszowy i Μελανίππη, fragment 29 wierszowy, nadto fragment dramatu satyrowego, nieznanego autora i bez tytułu, zatytułowany przez wydawcę: ᾽Ανωνύμου Σάτυροι, 28 wierszy dobrze zachowanych, i 14 mniejszych fragmentów. Brak tu więc jeszcze fragmentów tragedyi Eurypidesa ᾽Αντιόπη, wydanych przed 20 laty przez Mahaffiego, których Hunt nie wziął do swego tomiku, ponieważ nie mógł sam dokonać porównania wydania z oryginałem.
Tyle dla informacyi. Przechodząc do dramatu satyrowego Sofoklesa Ἰχνευταί, zaznaczam, że ό ὶχνευτής oznacza psa „wyżła“, lecz może oznaczać także człowieka. Poświadcza to Pollux V:10 ἰχνευτὴς καὶ ἀνὴρ καὶ κύων. Tymi „wyżłami“, nazwanymi wprost przez Wilamowitza „Spürhunde“, są satyry, tworzący chór i tropiący jak wyżły, zresztą, jak to zobaczymy później, Sylen, który jest tu ojcem satyrów, nazywa ich psami i kieruje nimi w tropieniu jak psami gwizdaniem: κυνορτικὸν σύριγμα διακαλούμενος (w. 167). Po polsku, zdaje mi się, najodpowiedniejszem wyrażeniem na to jest „Poszukiwacze śladów“ lub „Tropiciele“.
Fragmenty Ἰχνευταί, znalezione w Oxyrhynchus razem ze szczątkami tragedyi „Eurypylos“, zawierają się w 17 kolumnach; z tych 14 kolumn jest względnie dobrze zachowanych, niektóre nawet bardzo dobrze, bo całkowicie: V. VI. XII., lub w takim stanie, że łatwo je uzupełnić jak najprawdopodobniej: X, XIV; kolumna XV. zachowana w trzech czwartych częściach; z XVII. zachowały się zaledwie początki wierszy; z kolumn zaś XVI. zachowały się zaledwie dwa wyrazy i to na marginesie, kolumna zaś sama całkowicie przepadła. — Przebieg akcyi można jednak, mimo znacznych luk w poszczególnych kolumnach, odtworzyć jak najdokładniej. Najgorzej ucierpiały jakiemś złośliwem zrządzeniem losu partye chórowe; żałować zwłaszcza musimy, że nie doszedł nas całkowicie, lecz od góry do dołu przedarty, śpiew satyrów, rozpoczynających tropienie (w. 170—196).
Papyrus pochodzi z końca wieku drugiego po Chrystusie. Wykonany pismem uncyalnem. Przepisywacz pozostawił wiele błędów, które starał się usunąć jakiś korektor, porównując nasz egzemplarz z egzemplarzem jakiegoś Arystofanesa, Nikandra, a zwłaszcza nieznanego nam Teona, prawdopodobnie jakiegoś gramatyka. Na marginesie lewym są wypisane „variae lectiones“ z częstym dodatkiem: οὕτως ἧν ἐν τῷ Θέωνος albo μόνον ἧν ἐν τῷ Θέωνος. Od „manus prima“ pochodzą imiona osób (rozumie się nie wszędzie dodane i w skróceniu jak zwykle w rękopisach), marginalia, paragrafy, tudzież znaki, podające setki wierszy; znaki zaś przydechu, akcentu itp. dodała po największej części „manus altera“.
Przepisywacz położył też przy naszym wierszu 94. na lewym brzegu literę α, oznaczającą 100 wierszy, tak samo przy 197. wierszu literę β = 200, przy wierszu 292. literę γ = 300, ani nie myśląc o tem, by wiersze policzyć; przepisywał bezmyślnie. Dla nas znaczki mają to znaczenie, że dowodzą, iż mamy początek dzieła.
Warto nadmienić, że ze znaków reżyseryi t. z. παρεπιγραφαί znajduje się tylko jeden w tekście po wierszu 107.: „ῥοῖβδος“ (= ryk krów.)




  1. Odczyt, wygłoszony na posiedzeniu Towarzystwa filologicznego we Lwowie dnia 26. października 1912. Uzupełniono tylko literaturę do marca 1913., nie zmieniając treści odczytu.
  2. Cena tomiku K. 4·40. Tomik ten powinen się znajdować nie tylko w każdej bibliotece gimnazyalnej, lecz także w bibliotece podręcznej każdego filologa.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adolf Bednarowski.