Sen, matuchno, chce mnie zmorzyć...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Sen, matuchno, chce mnie zmorzyć...
Pochodzenie Piosnki wiejskie
cykl Letnice
Redaktor Edmund Bojanowski
Wydawca Księgarnia Jana Konstantego Żupańskiego
Data wyd. 1862
Druk M. Zoern
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
15.

Sen, matuchno, chce mnie zmorzyć
Radźcie, gdzieby główkę złożyć?

— Na murawce, koło zdroja,
Przedrzymaj się, coruś moja.

— O, — tam krówki przyjdą poić,
Będą śpiącą niepokoić,


— Więc posłuchaj mnie, kochanie,
Idź do sadku na wyspanie,

— O, — toć i tam wietrzyk wieje,
Ptaszki budzą, liść się chwieje.

A tu ojciec wchodzi na to,
I corunię złajał za to:

— Nie tobie to moje dziecię,
Patrzeć słodkich snów na świecie,

Bóg wie! — może przyjdą na cię
Takie czasy w cudzéj chacie,

Co ty będziesz tam kontenta,
Dospać rana, aby w święta, —

I dziękować Bogu będziesz,
Kiedy mało-wiela siędziesz,

Na murawie, czy na ławie,
Przy ubogiéj twojéj strawie.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Edmund Bojanowski.