Słownik etymologiczny języka polskiego/j-

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Aleksander Brückner
Tytuł Słownik etymologiczny języka polskiego
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1927
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

j- Przy a i e zwróciliśmy uwagę na kapryśność języków słowiańskich co do nagłosów samogłoskowych; przybierają one j- lub w- zbędne, a odrzucają pierwotne (np. ruskie ucha, użo, zamiast jucha, jużo), albo mieniają je- i o- (szczególniej Ruś). Przy i, j, taż sama kapryśność. Gdy inni Słowianie i- w nagłosie, nietylko przed zbitką spółgłoskową (p. izba), wstawiają (por. ruskie iwier, nasz wiór; rus. irej, nasz raj; rus. iwołga, nasza wilga), my pierwotne i nagłosowe odrzucamy częściej niż wszyscy inni, por. mieć, miono, glica (glika), skra, gra, zdebka, zamiast imieć, imiono, iglica (iglika), iskra, igra, izdebka. Pierwotne ji- trzymało się długo, jeszcze w 19. wieku pisali, nieliczni coprawda, jim, jich, ji, jinny (jinszy, por. ludowe jenszy, jak jenteres), jistota; nie uwzględniałem tu wcale tej wymowy i pisowni, pisałem wyłącznie i, chociaż j do pnia należy. Najdziwaczniej obchodzi się język, nietylko na Mazowszu, chociaż tam najszerzej i najdłużej, ze zbitkami nagłosowemi ja-, je-, przestawiając je jakby z umysłu. Więc w 15. wieku jeko, jebłko, zamiast jako, jabłko, i odwrotnie: jano, jadnacz, zamiast jeno, jednocz; Jawa, jaratyk, zamiast Jewa, jeretyk; ogólnopolskie Jadwiga nie z pierwotnego Haduwig-, lecz z Hedwig-; Jełowicki z dawniejszego Jałowicki; por. rus. Jawdochę z Eudoksji; dalej przechodzi ja- przez je- w (j)i-: irzmo, irząbek, zamiast jarzmo, jarząbek, a jemioła (p.) najrozmaitsze przybiera postaci. Mieniają się jasiotr i jesiotr i i., i należy sięgać do innych języków słowiańskich dla ustalenia właściwej postaci. Że i polszczyzna przedsuwała i-, tego dowodzą ilnik r. 1472 (od lnu), Iłża z dawnego Isłża, a to od słzy, ‘łzy’.