Rozbitki (Przerwa-Tetmajer)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Tytuł Rozbitki
Pochodzenie Poezye III
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1900
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa, Kraków
Źródło skany na Commons
Inne Cały tom III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Rozbitki.

Lękać się morza? W tej czarnej fali
Tak cicho, słodko będziemy spali,
Tak odpoczniemy po burzach — —
Nigdy patrycyusz rzymski z dziewczyną,
Wonne Falernu spijając wino,
Nie spoczął słodziej na różach.

Lękać się morza? Wszystko stracone,
Łódź nam strzaskały wichry szalone:
Mamyż na nagiej skale
Z rozpaczy kąsać własne swe ręce
I patrząc w niebo, w powolnej męce
Wyć, jak zgłodniałe szakale?

Żaden stąd okręt nas nie ocali,
Nie widać żagli na pustej fali,
Wszystko stracone — prócz woli!
Wszak każdy nóż ma i serce? Śmiało!
Czemu patrzycie z twarzą zbielałą?
Na Boga! Krótko zaboli!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Przerwa-Tetmajer.