Roskosz miłości
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Roskosz miłości |
Pochodzenie | Z obcego Parnasu |
Wydawca | Księgarnia A. Gruszeckiego |
Data wyd. | 1886 |
Druk | Bracia Jeżyńscy |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Stanisław Budziński |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cała antologia |
Indeks stron |
Błogi spokój mi ocienia
Różany miłości krzew;
A czoło mi osypuje
Wonnym listkiem wiatru wiew.
Moja droga Filomela
Objęła mi głowę w krąg;
Każdy ton, co mię dolata,
Niesie boskich marzeń ciąg!
I z czaszy miłości piją
Me usta rozkoszy zdrój;
Z innéj czaszy niesmakuje
Tak miód jako napój mój.
A nademną się unosi
Tłum białych miłości chmur,
Jakby z nieba w odwiedziny
Zstępował aniołów chór.
Blask miłości księżycowy
Tak srebrem obrzuca mnie,
Żem zapomniał mą niedolę
I cały miłością tchnę.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Sándor Petőfi i tłumacza: Stanisław Budziński.