Przykład o satyrze, który pojął dziewkę ipocentaurową

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Bartosz Paprocki
Tytuł Przykład o satyrze, który pojął dziewkę ipocentaurową
Pochodzenie Antologia bajki polskiej
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Tego ze wszech napilniej strzedz mamy, aby każda niewiasta w wielkiej grozie była, a o każdy uczynek nieposłuszny, aby karanie miała.


XXXIX. PRZYKŁAD O SATYRZE, KTÓRY POJĄŁ
DZIEWKĘ IPOCENTAUROWĄ.

U ipocentaurusa satyr się ożeniał,
skoro mu dziewkę oddał, z trzech ją upominał:
»Pierwsza, ma miła żona, by to pamiętała,
nigdy rzeczy fałszywych mnie nie powiedała.

Druga, iżeby nigdy mnie nie złorzeczyła,
trzecia, łoża naszego by nie sromociła.
Te rzeczy jeśli zawsze będziesz wypełniała,
tak wiedz, iż przyjaciela ze mnie będziesz miała«.
Chcąc tego wrychle doznać, jeśliże to ziści,
bo te rzeczy nacięższe na nie, wiecie wszyscy,
rzekł: »Powiedzże mi prawdę, moja miła żono,
jako twoje rodzice zdawna nazywano«.
Rzekła: »Nie wiem«. A pierwszą sztukę ukazała,
mówiąc: »Jam, jako żywo, rodziców nie miała«.
Satyr rzekł: »Przykazanie mojeś już złamała«.
Ona się rozgniewawszy, wnet mu złorzeczyła.
Nie chciał z nią zaraz mieszkać. Po niedługim czasie
i trzecie rozkazanie przestąpiła zasię.
Nalazła przyjaciela, którym się cieszyła,
osła, skoro satyra jedno opuściła.
On, wezwawszy w gromadę przyjaciół społecznych,
dał ją stracić, nie dając pełnić jej spraw niecnych.
Ona, tak umierając, te słowa mówiła:
»Trzeba, żona mężowi by posłuszną była«.

Optimum est obediri viris suis ac servire.

Aleć dziś pani żona więcej niż mąż rządzi,
a takowy nikczemny w przykazaniu błądzi.
Słuchajże, pani żono, jak na cię wołają,
a te to twoje rządy jako wysławiają.

Ecclesiastes: Mulier si principatum habeat,
contraria est viro suo.
Idem: Melius est habitare in terra deserta,
quam cum muliere rixosa et iracunda.
Augustinus lib. 9. Uxoris lingua, non mariti
ira sibi conciliat malum.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bartosz Paprocki.