Przez stepy (1899)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przez stepy |
Podtytuł | Opowiadanie kapitana R. |
Pochodzenie | Pisma Henryka Sienkiewicza tom IV |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Wydanie | piąte |
Data wyd. | 1899 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst Cały tom IV |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Za czasu mego pobytu w Kalifornii, wybrałem się pewnego razu z moim zacnym i dzielnym przyjacielem, kapitanem R., w odwiedziny do naszego rodaka J., mieszkającego w odludnych górach Santa Lucia. Ponieważ nie zastaliśmy go w domu, przesiedzieliśmy dni pięć w głuchym wąwozie, w towarzystwie starego sługi Indyanina, który pod niebytność pana pilnował pszczół i kóz angorskich. Stosując się do miejscowych zwyczajów, spędzałem znojne dnie letnie, śpiąc przez większą część czasu, nocami zaś, zasiadłszy przy ognisku z suchego „czamizalu,“ słuchałem opowiadań kapitana, jego nadzwyczajnych przygód i wypadków, jakie tylko na pustyniach amerykańskich mogą mieć miejsce.
Chwile te uchodziły mi bardzo uroczo. Noce były prawdziwie kalifornijskie: ciche, ciepłe, gwiaździste; ognisko buzowało się raźnie, a w jego blaskach widziałem olbrzymią, ale piękną i szlachetną postać starego wojownika-pioniera, który podnosząc oczy ku gwiazdom, szukał pamięcią ubiegłych zdarzeń, drogich imion i drogich twarzy, powłóczących nawet we wspomnieniu czoło jego smutkiem łagodnym. Jedno z tych opowiadań podaję tak poprostu, jak je słyszałem, sądząc, że i czytelnik wysłucha go z równą mojej ciekawością.