Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki/Z pola i z lasu/Pod lasem

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł Pod lasem
Pochodzenie Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1903
Druk W. L. Anczyc i spółka
Miejsce wyd. Kraków
Indeks stron
IV.

POD LASEM.

Spojrzę ja rankiem, spojrzę wieczorem
Z tej jedlinowej górki,
Aż ci tu niebo płynie jeziorem,
Całe w różane chmurki...
Gdzieś światłość bije, gdzieś dzień przepada
Przez gąszcze, przez wyręby,
A tam coś szepce, skarży się, gada,
Między starymi dęby.
W modre się koła woda rozpryska,
Szuwarem ptastwo pluszcze,
Do wody jeleń, przez wrzosowiska,
Przez dzikie czesze kuszcze.
Tam!... Trąbkę słychać!... Echo gra w borze...
Dalekie padły strzały...
A jeleń stanął, podniósł poroże,
W głos się zasłuchał cały.
A i mnie serce na gwałt kołacze,
A tętna warem biją...

Może usłyszę, może obaczę,
Że nasze lasy żyją!
Cisza... Zapadły szmery i echa
Po lesie wskróś idące,
Tylko się błękit świeży uśmiecha,
A z liści kapie słońce...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.