Uwaga! Tekst niniejszy w języku polskim został opublikowany w 1792. Stosowane słownictwo i ortografia pochodzą z tej epoki, prosimy nie nanosić poprawek niezgodnych ze źródłem!
Swięci! niebieſkiey mieszkańce krainy,
Do was bieżemy, wczaſie złey godziny,
Ktorych za własnych wſpołziomkòw ogłaſza, Oyczyzna nasza.
Po teyże ziemi z namiście chodzili;
Z tych samych zrzòdeł wodę naſzą pili,
Polka was matka mlekiem ſwym karmiła, Rola żywiła.
Wſpomniycie Bracia! na wasze rodaki,
Xiążęta niebios, na liche żebraki!
Dobrego Boga błagaycie za nami, Swemi proźbami.
Jeżli głód, woyna, i powietrze ſrogie,
Nawiedzić zechce Królewſtwo ubogie,
Brońcie nas ſtoiąc na kraiu granicy: Swięci ſtrażnicy.
Boże! ta proźba będzie uiſzczona,
Jako przez twoich Przyiacioł czyniona,
J zaſługami wiecznemi wſpierana Chryſtusa Pana.