A wczora z wieczora, z niebieskiego dwora, Przyszła nam nowina, Panna rodzi Syna.
Boga prawdziwego, nieogarnionego. Za wyrokiem Boskim, W Betleem żydowskiem.
Pastuszkowie mali, w polu wtenczas spali, Gdy Anioł z północy, światłość z nieba toczy,
Chwałę oznajmując, szopę pokazując, Gdzie Panna z dzieciątkiem, wołem i oślątkiem
I z Józefem starym, nad Jezusem małym, Chwalą Boga tego dziś narodzonego.
Natychmiast pastuszy, radzi z drogiej duszy, Do onejto budki, bieżą wziąwszy dudki.
Chcący widzieć Pana, oddają barana: Na kozłowym rogu, krzyczą chwałę Bogu.
Sam śpiewa i będzie ludziom po kolędzie, W żydowskiej krainie, o cudownym Synie.
Niebiescy duchowie, z daleka królowie, Pragnąc widzieć swego Stwórcę przedwiecznego,
Dziś pokłon mu dają, w ciele oglądają, Z czystą Panną w szopie, to maluczkie chłopię
Cieszą podarkami, więc i piosneczkami: Witaj Zbawicielu i pocieszycielu,
Witaj Królu nowy, synu Dawidowy; Ty masz nas wybawić i w niebie postawić.
W otchłaniach Ojcowie i Patryarchowie, Dawno cię czekali, Rorate wołali.
O szczęśliwy żłobie! gdy Messyjasz w tobie, W pieluszkach związany, zdawna obiecany.
Jezu najmilejszy, ze wszech najwdzięczniejszy, Zmiłuj się nad nami, grzesznemi sługami.
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).