Pamiętniki nieznajomego/Tom drugi/22 Sierpnia

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Pamiętniki nieznajomego

Tom drugi

Wydawca Księgarnia Gubrynowicza i Schmidta
Data wyd. 1872
Druk Kornel Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom drugi
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała powieść
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

22. Sierpnia.

Zwracam nieraz oczy na siebie i pytam własnego serca o przyszłość. To przywiązanie na szacunku oparte, umiarkowane, jakie mam dla Cesi, wystarczy-li nam na życie całe? Nieraz porównywałem gorącą miłość do tłuściuchnego dziecięcia, które chociażby zbyt wiele ciała miało z początku, będzie miało, jak pospolicie mówią, z czego wyrastać. Tak przywiązanie gwałtowne z razu, zmniejszając się potem i oziębiając stopniowo, pozostanie wszakże wystarczającem. A moje? Ja kocham Cesię, ale kocham ją jako siostrę, nic więcej. Ta miłość braterska czy nam wystarczy? Wszak ona nie żąda i nie pojmuje może innej. Ona mnie kocha, ale nie goręcej odemnie, głębiej tylko; bo codzień mi mówi, że miłość jej poczęła się z dzieciństwa. Jakie będzie życie nasze? Spokojne. Czyż nie dość spokoju, gdyby go mieć można? Nie będzież ona wymagać namiętności, kiedy nie w mocy mojej kochać ją namiętnie? Zamykam oczy i nie chcę badać napróżno przyszłości. Ile razy obrachowałem wypadki z widzianych przyczyn i postawiłem obok nich, zdawało mi się, nieochybne skutki, tyle kroć się zawiodłem. Spuśćmy się na Opatrzność; to oko nie zamykające się nigdy, co pogląda nieustannie na drobnego robaczka, człowieka i światy.
Wszystko mija!
Czasem jest to zasmucającą prawdą, czasem pocieszającem przypomnieniem.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.