Ostatni mazur
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Ostatni mazur |
Pochodzenie | Pieśni narodowe |
Wydawca | Leon Idzikowski |
Data wyd. | 1916 |
Druk | Drukarnia Polska w Kijowie |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
„Jeszcze jeden mazur dzisiaj
Choć poranek świta,
Czy pozwoli panna Krzysia?
Dzielny ułan pyta.
I nie długo, błaga prosi,
Boć to w polskiej ziemi,
W pierwszą parę ją unosi,
A sto par za niemi.
On jej czule szepcze w uszko
Ostrogami dzwoni,
W pannie tłucze się serduszko
I liczko się płoni.
Cyt serduszko, nie płoń liczka,
Bo ułan niestały...
O pół mili wre potyczka,
Słychać pierwsze strzały.
Słychać strzały, głos pobudki,
„Dalej na koń, hurra!
„Lube dziewczę, porzuć smutki,
Zatańczym mazura“...
Jeszcze jeden krąg dokoła,
Jeden uścisk bratni,
Trąbka budzi — na koń woła,
Mazur to ostatni!
Zobacz też
[edytuj]Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Ksawery Łubieński.