Ogrodnik (Tagore, 1923)/Chcesz-li być pilną

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Rabindranath Tagore
Tytuł Ogrodnik
Wydawca Wydawnictwo Bibljofilijne
Data wyd. 1923
Druk Drukarnia Mieszczańska
Miejsce wyd. Poznań
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

CHCESZ‑LI BYĆ PILNĄ i dzban swój napełnić, chodź, o chodź do mojego jeziora.
Woda obejmie twe stopy i wyszemrze ci swą tajemnicę.
Cień nadchodzącego deszczu kładzie się na piasku, obłoki zawisły nad błękitnem liściwem drzew, jak ciężki włos nad twemi brwiami.
Znam dobrze rytm twoich kroków, uderza o moje serce.
Chodź, o chodź do mego jeziora, jeżeli napełnić musisz swój dzban.

∗             ∗

Pragniesz‑li wczasu, pragniesz bezmyślnie spoczywać i dzban swój puszczać na wodę, chodź, o chodź do mego jeziora.
Zieleni się zbocze trawiaste i kwiatów dzikich bez miary.
Myśli wyrywać się będą z oczu twych ciemnych, jak ptactwo z swych gniazd.
Welon twój opadnie ci do stóp.
Chodź, o chodź do mego jeziora, jeżeli użyć chcesz wczasu.

∗             ∗

Gdy dość mieć będziesz zabawy i zechcesz zanurzyć się w wodzie, o chodź, o chodź do mego jeziora.
Płaszcz błękitny pozostaw na brzegu, woda błękitna zakryje cię i osłoni.
Fale staną na palcach, aby całować twą szyję i by ci szeptać do uszu.
Chodź, o chodź do mego jeziora, jeżeli chcesz się zanurzyć we wodzie.

∗             ∗

Jeśli ci trzeba oszaleć i rzucić się w objęcia śmierci, chodź, o chodź do mego jeziora.
Chłodne jest ono i bezdennie głębokie.
Ciemne, jak sen bez snów.
W głębiach jego dzień i noc zlewają się w jedno, a pieśni są milczeniem.
Chodź, o chodź do mego jeziora, jeśli chcesz zanurzyć się w śmierci.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Rabindranath Tagore i tłumacza: Jan Kasprowicz.