Ogrodnik (Tagore, 1923)/Cóż mi tak nie śmiało

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Rabindranath Tagore
Tytuł Ogrodnik
Wydawca Wydawnictwo Bibljofilijne
Data wyd. 1923
Druk Drukarnia Mieszczańska
Miejsce wyd. Poznań
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

CÓŻ MI TAK NIEŚMIAŁO szepcesz w uszy, o Śmierci, moja ty Śmierci?
Gdy kwiaty padają wieczorem i bydło wraca do obór, ty skradasz się ku mnie i szepcesz mi słowa, których nie rozumiem.
Zali musisz w ten sposób zalecać się i zabiegać o mnie oszałamiającą trucizną szeptów i chłodnych całunków, o Śmierci, moja ty Śmierci?

∗             ∗

Czyż nie będzie okazałej uroczystości naszych zaślubin?
Czyż nie owiniesz wieńcem brunatnych swoich kędziorów?
Niema tu nikogo, coby niósł chorągiew przed tobą, i czyż noc nie rozpłomieni się ogniami twoich czerwonych pochodni, o Śmierci, moja ty Śmierci?
Przyjdź z pobrzękiem twych muszli, przyjdź w nocy bezsennej.
Przystrój mnie w płaszcz purpurowy, pochwyć za rękę i zabierz.
Niech u mej bramy czeka twój zaprzęg z parskającymi niecierpliwie końmi.
Podnieś mój welon i śmiało spojrzyj mi w oblicze, o Śmierci, moja ty Śmierci!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Rabindranath Tagore i tłumacza: Jan Kasprowicz.