Ogród życia (Zbierzchowski)/Siedząc w fotelu

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Siedząc w fotelu
Pochodzenie Ogród życia
Wydawca Księgarnia Polska Bernard Połoniecki
Data wyd. 1935
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

SIEDZĄC W FOTELU



Siedząc w fotelu, wśród refleksów złotych,
Jakie na pokój żar kominka rzuca,
Czy pomyślałeś bracie kiedyś o tych,
Którym węglowy pył wyżera płuca,
Kiedy w kopalniach jak gromada mar
Dla ciebie ciepła wykradają dar?

Żyjąc w komnatach, gdzie panuje przepych
I na dywanach śpią twe wierne pieski,
Czy pomyślałeś o tych norach ślepych,
Gdzie grzyb na murach kwitnie w arabeski
I gdzie codziennie zjawia się u wrót
Kuma choroba i towarzysz głód?

Wznosząc się w niebo miłości jak pilot,
Czy mylisz o tych, którzy tam na dole
Ze sercem zdradą przeszytem na wylot
Wiją się w męki bezlitosnem kole
I którym światło wieczorowych zórz
Na oknach pisze krwawo: nigdy już!?

Na los się skarżąc, czyś pomyślał o tem,
Że trud miljonów życie twoje tworzy,
Że świat ten ludzkim zroszony jest potem,
Że tylu ludziom jest o wiele gorzej,
Że wszędzie wokół aż po ziemi kres
Huczy ocean przegromny łez?





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.