Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego/Utworzenie Rady Komisarzy Ludowych

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Lew Trocki
Tytuł Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego
Wydawca Stowarzyszenie Spółdzielcze „Książka”
Data wyd. 1920
Druk L. Bogusławski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Anonimowy
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Utworzenie Rady Komisarzy Ludowych.


W Piotrogrodzie zwycięstwo było zupełne. Rząd w całości znajdował się w rękach Wojskowo-Rewolucyjnego Komitetu. Wydaliśmy pierwsze dekrety o zniesieniu kary śmierci, o nowych wyborach do komitetów armji i t.d. Wnet jednak okazało się, że byliśmy odcięci od prowincji. Wyższe warstwy urzędników kolejowych, pocztowych i telegraficznych były przeciw nam. Komitety armii, rady miejskie i ziemstwa w dalszym ciągu bombardowały Instytut Smolny grożnemi depeszami, w których wprost wypowiadały nam wojnę i obiecywały jaknajprędzej rozprawić się z nami, buntownikami. Nasze depesze, dekrety i oświadczenia nie dochodziły do prowincji, gdyż Piotrogrodzka Ajencja Telegraficzna odmawiała nam pomocy. W tej atmosferze.odosobnienia stolicy od reszty kraju z łatwością rodziły się i szerzyły niepokojące i nadzwyczajne pogłoski.
Gdy prasa burżuazyjna i pośrednicząca przekonała się, że Sowiet posiadał faktyczną władzę, że stary rząd został uwięziony i na ulicach Piotrogrodu panowali uzbrojeni robotnicy, — wszczęła przeciw nam kampanję nieporównanej zaiste wściekłości; nie było łgarstwa i oszczerstwa, któregoby. prasa ta nie puściła w ruch przeciw Wojskowo-Rewolucyjnemu Komitetowi, jego kierownikom i komisarzom.
8-go, w ciągu dnia odbyło się posiedzenie Sowietu Piotrogrodzkiego przy udziale delegatów Wszechrosyjskie — go Kongresu Sowieckiego, członków konferencji garnizonowej i licznej publiczności. Tu po raz pierwszy, po blisko czteromiesięcznej przerwie, wystąpili Lenin i Zinowiew, przywitani burzliwemi owacjami. Radość z osiągniętego zwycięstwa zaćmiona jednak była troską, jak kraj przyjmie ten przewrót i czy Sowiety rzeczywiście utrzymają władzę rządową...
Wieczorem odbyło się posiedzenie Kongresu Sowieckiego w celu powzięcia uchwał. Lenin wniósł dwa dekrety: o pokoju i o podziale ziemi. Po krótkich debatach obydwa dekrety przyjęte zostały jednogłośnie. Na tem samem posiedzeniu stworzony został nowy rząd centralny w formie Rady Komisarzy Ludowych.
Komitet Centralny naszej partji uczynił próbę dojścia do porozumienia z lewicowymi socjalistami-rewolucjonistami. Zaproponowano im wziąć udział w utworzeniu rządu sowieckiego. Wahali się i powoływali się na to, że ich zdaniem rząd powinien mieć charakter koalicji w granicach partji sowieckich. Ale mieńszewicy i prawicowi socjaliści-rewolucjoniści zerwali wszelkie stosunki z Kongresem Sowieckim, gdyż za niezbędne uważali koalicję z partjami przeciwsowieckiemi. Nie pozostawało nam nic innego, jak zostawić lewicowym socjalistom-rewolucjonistom zadanie przekonania swych sąsiadów z prawa, by wrócili do obozu rewolucji; ale dopóki zajmowali się ta beznadziejną sprawą, uważaliśmy za swój obowiązek włożyć cały ciężar odpowiedzialności za rząd niepodzielnie na barki naszej partji. Lista komisarzy ludowych składała się wyłącznie z bolszewików. Tkwiło w tem bezwarunkowo pewne niebezpieczeństwo polityczne: przejście było zbyt jaskrawe, — dość przypomnieć sobie tylko, że wodzowie naszej partji do ostatniego dnia jeszcze znajdowali się pod obuchem oskarżenia z paragrafu 108, t. j. o zdradę kraju. Ale innego wyboru nie było. Inne partje sowieckie wahały się i usunęły się od odpowiedzialności, wołały zająć pozycję wyczekującą. W końcu nie wątpiliśmy już, że partja nasza sama jedna jest w stanie stworzyć rząd rewolucyjny.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Lew Trocki i tłumacza: anonimowy.