O miłości (Stendhal, tłum. Żeleński, 1933)/Tom I/Rozdział XXXVII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Stendhal
Tytuł O miłości
Wydawca Bibljoteka Boya
Data wyd. 1933
Druk Drukarnia Zakładów Wydawniczych M. Arct, S.A.
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł orygin. De l’amour
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


ROZDZIAŁ XXXVII.
Roksana[1].

Co się tyczy zazdrości u kobiet, są one nieufne, ryzykują nieskończenie więcej od nas, więcej poświęciły miłości, posiadają o wiele mniej środków rozprószenia się, mają ich zwłaszcza o wiele mniej dla sprawdzenia postępków kochanka. Kobieta czuje się spodlona zazdrością, wygląda jakby się upędzała za mężczyzną; mniema że kochanek szydzi z niej a zwłaszcza że drwi z jej najtkliwszych uniesień; muszą się w niej rodzić okrutne myśli, a nie może legalnie zabić swej rywalki.
Zazdrość musi być tedy u kobiet cierpieniem jeszcze okropniejszem, jeśli możebna, niż u mężczyzn. Jestto szczyt tego, co serce ludzkie może znieść bez pęknięcia, szczyt bezsilnej wściekłości i wzgardy dla samej siebie[2].
Nie znam innego lekarstwa na cierpienie tak okrutne, niż śmierć tego kto je sprawia, lub tego kto go doznaje. Przykład zazdrości francuskiej można znaleźć w historji pani de la Pommeraie w Kubusiu Fataliscie.
La Rochefoucauld powiada: „Człowiek wstydzi się przyznać że jest zazdrosny, a czyni sobie chlubę z tego że był, lub że umie być zazdrosny“[3]. Biedne kobiety nie śmieją się nawet przyznać, że doświadczały tej okrutnej męki, tak ona je ośmiesza. Rana tak bolesna nigdy podobno nie zabliźni się całkowicie.
Gdyby zimny rozsądek mógł się przeciwstawić żarom wyobraźni bodaj z cieniem powodzenia, powiedziałbym biednym kobietom, dręczonym zazdrością: „Jest cała przepaść między niewiernością u mężczyzn, a u was. U was, ten czyn jest po części uczynkiem, a po części znakiem. Wskutek naszego wychowania w szkołach wojskowych, nie jest ona u mężczyzn znakiem niczego. Dzięki skromności niewieściej, jest to, przeciwnie, najbardziej stanowczy ze wszystkich znaków zupełnego oddania się kobiety. Zły nałóg czyni zeń dla mężczyzn jakgdyby konieczność. Przez całą pierwszą młodość, przykład starszych kolegów sprawia, iż całą naszą próżność i miarę naszej wartości kładziemy w liczbie tego rodzaju powodzeń. Wasze wychowanie działa w przeciwnym kierunku“.
Co do wartości jakiegoś postępku jako znaku: — w przystępie gniewu wywracam stół na nogi mego sąsiada, boli go to djabełnie, ale rzecz da się załatwić, — lub czynię gest, jakgdybym go policzkował.
Różnica niewierności u obu płci jest tak istotna, że kochająca kobieta może przebaczyć niewierność, co jest niemożliwe mężczyźnie.
Oto rozstrzygające doświadczenie dla odróżnienia miłości namiętnej a miłości przez próżność; u kobiet niewierność niemal zabija jedną, a zdwaja drugą.
Kobiety dumne ukrywają swą zazdrość przez ambicję. Spędzają długie milczące i zimne wieczory z człowiekiem którego ubóstwiają, którego panicznie lękają się stracić, a w którego oczach czują wstręt. Musi to być jedno z największych cierpień, a także jedno z najżywszych źródeł nieszczęścia w miłości. Aby uleczyć kobiety, tak godne naszego szacunku, trzeba ze strony mężczyzn jakiegoś niezwykłego i energicznego postępku; trzeba zwłaszcza aby nie zdradził iż widzi co się dzieje: naprzykład daleka wspólna podróż, postanowiona w ciągu doby.




  1. Bohaterka tragedji Racine’a Bajazet, opartej na motywie zazdrości kobiecej (przyp. tłum.).
  2. Ta wzgarda jest jedną z głównych przyczyn samobójstwa; człowiek zabija się, aby dać zadośćuczynienie swemu honorowi.
  3. Myśl 495. Czytelnik rozpoznał zapewne, mimo że tego nie zaznaczam za każdym razem, wiele innych myśli sławnych pisarzów. Ja staram się pisać historję, a takie myśli, to fakty.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Stendhal i tłumacza: Tadeusz Boy-Żeleński.